Nie sztuką jest przejść na dietę ale sztuką jest w odpowiedni sposób jeść co się lubi 🙂
Jedną z tajemnic Odchudzonych Mielonych jest to, iż są PIECZONE. Nie tracą na smaku a na kaloryczności sporo..
Ale od początku:
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni albo włączamy górną grzałkę. Do michy wrzucamy:
mięsko mielone 500 g (najlepiej byłoby zmielić pierś z kurczaka, ja wykorzystałam kawałek świniaka)
jajo 1 sztuka
cebulka 1 sztuka obrana i posiekana
ziółka z ogrodu (tym razem do kotlecików trafiły majeranek, pietruszka i tymianek)
sól i pieprz
płatki owsiane 1/2 szkl = ok.50 g – w oddzielnej miseczce
Dzięki wykorzystaniu TAJNEGO SKŁADNIKA – płatków owsianych – (zamiast zwykłej, białej bułki) zyskamy dodatkowy błonnik.
Płatki zalewamy wrzącą wodą i odstawiamy aż nasiąkną, po czym odcedzamy nadmiar wody. W tzw. międzyczasie mieszamy pozostałe składniki.
Dodajemy nasączone płatki do masy i formujemy w 8-9 kotlecików, które otaczamy w dowolnej panierce nadającej im przepysznej chrupkości. Ja użyłam błonnika jęczmiennego ale jeżeli takowego nie ma, bardzo dobre wychodzą kotleciki otoczone w otrębach, płatkach owsianych całych lub zmielonych w młynku.
Układamy Odchudzone Mielone na papierze do pieczenia i wkładamy (na jedną z najwyższych półek przy włączonej górnej grzałce) do piekarnika na ok. 20 minut. W zależności od piekarnika czas pieczenia może się zmienić 😉 Kiedy kotleciki są rumiane przewracamy je na drugą stronę i jeszcze chwilkę podpiekamy aż osuszą się z drugiej strony zyskując złociście rumianą panierkę.
Odchudzone Mielone w porównaniu do tradycyjnego kotlecika mogą mieć o 30% kcal mniej i nawet 3,5 x więcej błonnika!