Problem z posiłkami w pracy? E-e żaden problem! Zdrowo, kolorowo i … tanio!
Ile razy próbowaliście przenieść sałatkę na wynos i w momencie jedzenia wyglądała jakby ją już ktoś wcześniej zjadł? Albo kombinowaliście w co by zabrać ulubiony dressing? Jest na to sposób:
1. najpierw sos – dowolny, do smaku, może być z torebki 😉 – dajemy go na spód by nam sałata i inna zielenina nie padła
2. warzywa, które marynowane są jeszcze lepsze – wybieramy raczej twardsze np. ogórek, cukinia, kukurydza, marchew, fasola, oliwki
3. coś treściwego – jeżeli ma to być posiłek to trzeba się nim posilić, nie? tuńczyk, kurczak, jaja, ser, ryż, quinoa itp.
4. zielenina i miękkie warzywa i owoce – pomidory, mandarynki, pomarańcze, a na to zielone: sałata, kiełki, rukola, szpinak…
5. na koniec coś chrupiącego – grzanki, prażone pestki dyni, słonecznika.
Przed zjedzeniem trząchamy, trząchamy, trząchamy (wersja dla hardkorów – bez nakrętki) i wsuwamy! mniam!
A co najlepsze – przechowają się w lodówce do 5 dni więc można za jednym zamachem przygotować się na cały tydzień 😉
Kto już próbował takiej wersji? Jakieś pomysły na własne kombinacje?
1 Komentarz
Emilka for Event · 3 marca, 2014 o 12:20
GENIALNE!!!